No to lecimy po raz drugi ^^
DiscordID: Shara#2688
Link do oryginału:
Link do tekstu na gdrivie (demo w środku): https://docs.google.com/document/d/1lxi ... sp=sharing
Link do oryginału:
Link do tekstu na gdrivie (demo w środku): https://docs.google.com/document/d/1l4i ... sp=sharing
Poprzednie podejście: viewtopic.php?f=9&t=2906
[TEKŚCIARKA] Shara podejście 2
Moderator: Opiekunowie tekściarzy
Hej! Co prawda nie widziałem Twojej pierwszej rekrutacji, ale wierzę, że dużo ćwiczyłaś, bo melicznie Twoje teksty wypadają bardzo dobrze. Niestety pojawiają się w nich też błędy językowe i przede wszystkim znaczeniowe przez które nie mogę Ci jeszcze przyznać rangi. Mam wrażenie, że za bardzo skupiasz się na zawarciu słów z oryginalnego tekstu w sposób, który pasuje melicznie do danego wersu, nie zwracając przy tym uwagi na to, czy w efekcie całość będzie się kleić, lub po prostu brzmieć zrozumiale w naszym języku. Szczególnie ucierpiał na tym pierwszy z tych tekstów.
Zaczynasz tam wersem "Pierwsza rzecz", gdzie w angielskiej wersji padła fraza "First things first". Pomijając już, że w tym kontekście poprawniejsze byłoby "Po pierwsze", co oczywiście nie leżałoby na tym wersie, to nie kontynuujesz tej myśli w kolejnym, tylko ponownie skupiasz się na tym jakie padają słowa w oryginale i próbujesz je tam zmieścić. Wartoby jednak zastanowić się dlaczego podmiot w oryginale używa tych słów? Czy robi to, by napocząć pewną myśl? Czy chce wskazać na początek pewnej kolejności zdarzeń itd? A kiedy już ustalisz jaki jest dokładnie przekaz w kontekście całości utworu/strofy, spróbuj go wyrazić przy pomocy własnych słów, które również będą pasować rytmicznie do wersu. Nie jest to rzecz jasna łatwa sztuka, ale zadaniem tekściarza jest właśnie oddać jak najlepiej sens, a nie słowa oryginału (oczywiście styl również należałoby zachować, ale to nie jest równoznaczne z pisaniem słowo w słowo tego samego).
W drugim tekście mam wrażenie, że oprócz tego trochę za bardzo poszłaś na łatwiznę: jest sporo rymów częstochowskich, banałów, a nawet wypychaczy, które ponownie nie do końca mają sens (w szczególności rzucił mi się w oczy "Ten mur", gdy nigdzie indziej w tekście nie ma wspomnienia o żadnym murze).
Popracuj zatem proszę nad tym aspektem, a jeśli nie będziesz mieć pewności co do tego, czy tekst, który napisałaś będzie zrozumiały i oddający to, co zamierzałaś, to zawsze możesz poprosić o opinię któregoś z naszych tekściarzy i spróbować sprostać otrzymanym uwagom. Trzymam kciuki, że uda Ci się w tej kwestii poprawić i, jak to powiadają, do trzech razy sztuka
Zaczynasz tam wersem "Pierwsza rzecz", gdzie w angielskiej wersji padła fraza "First things first". Pomijając już, że w tym kontekście poprawniejsze byłoby "Po pierwsze", co oczywiście nie leżałoby na tym wersie, to nie kontynuujesz tej myśli w kolejnym, tylko ponownie skupiasz się na tym jakie padają słowa w oryginale i próbujesz je tam zmieścić. Wartoby jednak zastanowić się dlaczego podmiot w oryginale używa tych słów? Czy robi to, by napocząć pewną myśl? Czy chce wskazać na początek pewnej kolejności zdarzeń itd? A kiedy już ustalisz jaki jest dokładnie przekaz w kontekście całości utworu/strofy, spróbuj go wyrazić przy pomocy własnych słów, które również będą pasować rytmicznie do wersu. Nie jest to rzecz jasna łatwa sztuka, ale zadaniem tekściarza jest właśnie oddać jak najlepiej sens, a nie słowa oryginału (oczywiście styl również należałoby zachować, ale to nie jest równoznaczne z pisaniem słowo w słowo tego samego).
W drugim tekście mam wrażenie, że oprócz tego trochę za bardzo poszłaś na łatwiznę: jest sporo rymów częstochowskich, banałów, a nawet wypychaczy, które ponownie nie do końca mają sens (w szczególności rzucił mi się w oczy "Ten mur", gdy nigdzie indziej w tekście nie ma wspomnienia o żadnym murze).
Popracuj zatem proszę nad tym aspektem, a jeśli nie będziesz mieć pewności co do tego, czy tekst, który napisałaś będzie zrozumiały i oddający to, co zamierzałaś, to zawsze możesz poprosić o opinię któregoś z naszych tekściarzy i spróbować sprostać otrzymanym uwagom. Trzymam kciuki, że uda Ci się w tej kwestii poprawić i, jak to powiadają, do trzech razy sztuka